czyli ostatnio przeczytałam książkę.

niedziela, 3 lutego 2013

83. "Witajcie w małpiarni" - Kurt Vonnegut

22:04 Posted by Kasia No comments

To była moja pierwsza książka tego autora. Wrażenia pozostawiła dosyć mieszane, bo poziom opowiadań w niej zawartych jest w moich oczach bardzo nierówny. Już samo to, że "Witajcie..." jest zbiorem tychże, daje tej książce pierwszy plus, bo wbrew powszechnej opinii, opowiadania uwielbiam.

Druga pochwała, jaka ląduje na koncie autora to to, że to, co pisze, autentycznie porusza. Czy jest to "Adam", w którym dostajemy po oczach tematyką obozów koncentracyjnych, a właściwie życia "po", czy też "Portfel Fostera", w którym, w mocno absurdalnej formie, stara się pokazać uniwersalne zasady, jakimi człowiek powinien się w życiu kierować, to trafia.

A że widać podobieństwa do twórczości Allena, to już w ogóle, jest świetnie. Gdy gdzieś widać Allena, nie może być źle.

Jasne, idealnie też nie jest. Bywały opowiadania, które zupełnie nie trafiły w mój gust, zdarzyły się też twory po prostu nudne. Ale generalnie, było przyjemnie, zdecydowanie powyżej średniej.

8/10
4/5

0 komentarze:

Prześlij komentarz