
Nie da się tej książki opowiedzieć. Trudno też ją jednoznacznie ocenić. Po mistrzowsku splatając ze sobą wątki obyczajowe, karytkaturę i sporą dawkę wulgarności, Irving stworzył powieść, która wciąga czytelnika, w gruncie rzeczy, nie wiadomo z jakiego powodu.
Bo ot, niby taka sobie zwykła historia...