czyli ostatnio przeczytałam książkę.

środa, 25 maja 2011

3. "Dziecioodporna" - Emily Giffin

13:58 Posted by Kasia , , No comments

Długo nosiłam się z zamiarem kupienia tej książki. Wprawdzie autorki nikt pod niebiosa nie wychwala, a same dzieło epickie nie jest, ale porusza ona ważny dla mnie temat. Bo na dzień dzisiejszy ja też jestem taka dziecioodporna, nie planuję zmiany tego stanu w przyszłości i z niecierpliwością czekałam na to, by zobaczyć, jak wg pani Giffin ma szansę wyglądać moje dalsze życie.

Główną bohaterką jest Claudia i jak łatwo się domyśleć, nie chce ona mieć dzieci. Nie wydaje się to być problemem, jej mąż jest tego samego zdania i żyją razem szczęśliwie, nie zważając na to, że całe ich najbliższe otoczenie mocno emocjonuje się sprawami prokreacyjnymi - przyjaciele właśnie zaczynają życie z noworodkiem, jedna siostra Claudii jest szczęśliwą matką trójki dzieci, a druga nieskutecznie stara się o pierwszego potomka. Wszystko jest pięknie, ale w pewnym momencie na tym obrazie idealnego małżeństwa zaczynają pojawiać się rysy, a kwestia bezdzietności nagle przestaje być taka oczywista.

Emily Giffin starała się pokazać sytuację Claudii w wielu aspektach. Niestety, nie udało jej się to, mnogość wątków pobocznych wprowadza zamieszanie i powoduje, że przez dużą część powieści gubi się jej główny problem. Spodziewałam się czegoś bardziej psychologicznego, podczas gdy Dziecioodporna to raczej obyczajówka przeplatana z romansem. Lektura jest przyjemna, książka wciąga, ale pozostawia niedosyt. Zakończenie, choć od pewnego momentu oczywiste, zdecydowanie mija się z moimi oczekiwaniami. Poważny problem został spłycony, a jego rozwiązanie zaproponowane przez autorkę zaprzecza właściwie wszystkiemu, co napisała ona wcześniej.

Pomimo tego wszystkiego, oceniam Dziecioodporną pozytywnie. Jest to pierwsza książka o tej tematyce, na jaką się natknęłam i po cichu liczę, że pociągnie ona za sobą grono następców, którzy poprawią to, co szwankowało u Giffin.

3/5

0 komentarze:

Prześlij komentarz