Ciężko było mi się utożsamić z Ellen. Nie wyobrażam sobie, jak można żyć, dokonując takich wyborów, jak ona i mimo wyraźnych zabiegów autorki, nie potrafię jej zrozumieć i polubić. Oszukuje męża i najlepszą przyjaciółkę, ulega pokusie zakazanego owocu, po czym pokazuje, że poprzednie rozczarowanie byłym chłopakiem, niczego jej nie nauczyło.
Książkę ratuje talent autorki, która nawet z miałkiej opowieści potrafi zrobić wciągające czytadło. Dość irytujące, ale z drugiej strony, lepiej gdy powieść wzbudza emocje negatywne niżby miała nie wywoływać żadnych.
5/10
0 komentarze:
Prześlij komentarz