Bardzo ciepła i bardzo wciągająca opowiastka. W sam raz na jesienne wieczory, gdy niekoniecznie ma się ochotę na przemyślenia dotyczące istoty świata, a do książek ciągnie. Wtedy można usiąść nad twórczością Małgorzaty Musierowicz, odświeżyć sobie czytaną za dzieciaka serię i uśmiechnąć się, czytając losy absolutnie uroczych bohaterów. Tylko tyle i aż tyle.
8/10
0 komentarze:
Prześlij komentarz